Każde dziecko ma indywidualne potrzeby.
O tym, kiedy i jakie pokarmy podać dziecku decyduje rodzic, uwzględniając ewentualne alergie, nietolerancje pokarmowe, upodobania smakowe oraz apetyt. Dziecko zdecyduje czy zje dany posiłek, a jeśli tak to jaką ilość. Nie należy zmuszać dziecka do jedzenia. Kiedy zauważymy, że maluch interesuje się jedzeniem, wodzi wzrokiem za rodzicem, który je, znaczy to, że prawdopodobnie jest gotowy na przyjmowanie nowych posiłków.
Warzywa na start.
Około 5-6 miesiąca życia można podać dziecku kleik lub kaszkę bezglutenową oraz miksowane warzywa np. Gerber, Bobovita, Hipp. Aby rozsmakować malucha w warzywach, najlepiej rozpocząć rozszerzanie diety właśnie od nich. Idealne warzywa na start to marchewka, dynia, ziemniaki lub brokuły. Pierwsze posiłki to gotowane, gładkie, delikatne przeciery lub puree. Trzeba pamiętać, że nowe smaki trzeba wprowadzać stopniowo, w kilkudniowych odstępach. Pierwsze porcje to zaledwie kilka łyżeczek, a po około 2 tygodniach będzie to pełna porcja posiłku, czyli około 100-130 gram. Wprowadzając nowe składniki do diety, zawsze trzeba obserwować, czy nie pojawiły się reakcje alergiczne. Jeżeli dziecko zacznie jeść warzywa, zanim posmakuje owoców, jest duża szansa, że już zawsze nie będzie miało problemu ze zjedzeniem warzyw.
Owoce i inne pokarmy.
Owoce są ważnym elementem diety, ponieważ zawierają witaminy oraz składniki odżywcze niezbędne do rozwoju malucha. Można je podać dziecku około 2 tygodnie po wprowadzeniu warzyw, a idealnymi owocami na start są jabłka, banany, gruszki, suszone śliwki, jagody, maliny, morele. Jeśli maluch zaakceptuje te smaki, bez obaw można wprowadzić kolejne owoce takie jak: winogrona, brzoskwinia, czarna porzeczka, truskawka. Podobnie jak warzywa, należy podawać owoce stopniowo, w kilkudniowych odstępach.
W następnej kolejności podajemy dziecku mięso i zboża, czyli kaszki. Najlepiej trzymać się schematu żywienia niemowląt opracowanego przez WHO. Z biegiem czasu konsystencja papki powinna zamienić się w posiekane kawałki. Trzeba pamiętać, żeby rozszerzyć dietę dziecka około 6 miesiąca życia. Jest to ważne, ponieważ samo mleko nie jest w stanie zaspokoić szybko rosnących potrzeb żywieniowych dziecka.