Reklama
Mieszkańcy nie tylko dzielnic położonych w centrum miasta oraz na wschód i południe od niego, również osiedla Zachód, w poniedziałek odczuwali pieczenie oczu, duszności i brak śliny w ustach. Zaalarmowano Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Terra, które powiadomiło o tym fakcie wiele instytucji i urzędów. Ten smog miał zniknąć z powietrza do końca maja, tymczasem nie tylko nie znika, ale pojawia się coraz intensywniej. To co działo się w poniedziałek wieczorem idealnie pokrywa się z wynikami pyłu PM 10 na stacji on-line zlokalizowanej przy ul. Przemysłowej. W ciągu roku średnie dobowe dopuszczalne stężenie pyłu PM10 w powietrzu (50 µg/m3) nie powinno przekraczać 35 dni. Jeżeli przekracza to dla danego obszaru opracowuje się Program Ochrony Powietrza. No i na szczęście opracowują. Szczecinek normę za 2011 rok już wykonał dokładnie 11 maja. To był 35 dzień z poziomem pyłu PM10 wyższym niż dopuszczalna dobowa dawka. Najwięcej dni z przekroczeniami zaliczyliśmy w styczniu - 13, w lutym tych dni było 11, a najwyższa dobowa dawka PM10 wyniosła aż 154 µg/m3. Nieco lepiej było w kwietniu - 5 dni z przekroczeniami.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze