Motocykliści z Ole Karter Klubu ze Szczecinka zorganizowali akcję Krew się poleje. Zaprosili mobilny punkt poboru krwi z Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku i sami zainicjowali honorowe oddawanie krwi.
- Motocyklem jeżdżę od wielu lat, ale dziś po raz pierwszy oddałem krew - mówi Marek Zieliński, inicjator akcji. - Podobnie jak ja, wielu kolegów dziś zgłosiło się do punktu.
Karterowcy przyjechali na plac przed ratuszem na swoich lśniących maszynach. Było trochę hałasu, ale to wszystko dla zwrócenia uwagi na akcję. Samorządowa Agencja Promocji i Kultury zadbała o program artystyczny, wystąpiła m.in. Polsko - Niemiecka Orkiestra Saksofonowa.
- Nasz klub ma swoja siedzibę w Szczecinku od niedawna - mówi szef klubu Piotr Czarnecki. - To jest nasza pierwsza akcja w mieście, ale nie ostatnia. Chcemy pokazać, ze motocykliści nie są dawcami organów, ale potrafią wykorzystywać swoje zamiłowanie do jazdy motocyklem również w inny sposób. Przy okazji zwracamy uwagę kierowcom samochodów, ze nie są sami na drodze. Oprócz nich, są jeszcze motocykliści, rowerzyści i piesi i wszyscy maja takie same prawa.
Akcja cieszyła się sporym powodzeniem.
- W ciągu trzech godzin zarejestrowaliśmy ponad 50 dawców - Mieczysław Trocki z Centrum Krwiodawstwa w Słupsku. - Spodziewamy się uzyskać ponad 20 litrów tak potrzebnej krwi.
Krew oddawali nie tylko motocykliści. Było też kilka osób przyjezdnych, którzy skorzystali z nadarzającej się okazji. A motocykliści zapowiadają kolejna akcję - tym razem dla dzieci.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze