Reklama
Przy szczecineckim szpitalu nie ma lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W razie konieczności przetransportowania chorego niektórzy piloci lądują na terenach Ośrodka Sportu i rekreacji, a dalej stosowany jest transport karetką. My podpatrywaliśmy, jak śmigłowiec ratowniczy zdecydował się usiąść koło szpitala. Widząc manewry jakie wykonywał pilot, nie dziwimy się, że nie wszyscy chcą tu wylądować. Można przecież chociaż wykosić chwasty, by pilot widział gdzie ląduje. Chodzi przecież o ludzkie życie. W tym przypadku ze szczecineckiego szpitala zabierano lotniarza, który w środę rozbił się na lotnisku w Bornem Sulinowie.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze