Reklama
W czwartek tuż przed południem na drodze krajowej nr 11 na skrzyżowaniu z droga do Dalęcina koło Szczecinka doszło do groźnie wyglądającego karambolu. Jadący z dużą prędkością samochód terenowy tuż przed skrzyżowaniem rozpoczął gwałtowne hamowanie i zasygnalizował zamiar skrętu w lewo. Jadący tuż za nim samochód ciężarowy z przyczepą nie zdążył wyhamować i uderzył w tył terenówki, a następnie skosił drogowskaz i wpadł do rowu. Za ciężarówką jechała osobowa toyota, która wyhamowała, ale jadący za nią opel już nie zdążył i uderzył w jej tył. W efekcie zostały rozbite cztery samochody, ale nikt nie ucierpiał. Do zdarzenia doszło na śliskiej nawierzchni, podczas padającego deszczu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze