Reklama
W SAPiK-u przy ul. Kilińskiego 1, odbyło się spotkanie ze znanym alpinistą Wojtkiem Kanionem Grzesiokiem. Przedsięwzięcie rodzeństwa Grzesioków to coś więcej niż jednorazowa wyprawa. Przez trzy górskie sezony działali w dolinie Kaindy na kirgisko-chińskim pograniczu, przygotowując się do realizacji wielkiego marzenia - zdobycia własnymi siłami dziewiczego szczytu. W tym czasie przemierzyli tysiące kilometrów - samochodem, pociągiem, pieszo i konno. Zmagali się też z trudami przedarcia się przez kazachski step i przepraw przez tienszańskie rzeki. Nie na darmo. W ubiegłym roku, czwartym poświęconym na realizację celu, w końcu się udało. Ich własnej górze nadali nazwę Dżakszy - po kirgisku dobro - składając w ten sposób hołd wszystkim, którzy pomogli im w czasie wypraw.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze