Wydaje się, że cenzura zniknęła wraz z minioną epoką. Niestety nie do końca tak jest. Ostatnio rząd, parlament i prezydent wprowadzili w życie pewne ograniczenia w dostępie do informacji publicznych. W piątek o tej kontrowersyjnej ustawie mówił u nas senator Zientarski. Ta ustawa dotyczy jednak tylko poważnych spraw państwa. Natomiast w Szczecinku coraz częściej mamy do czynienia z rodzimymi cenzorami. Nie tak dawno naszemu operatorowi przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska Rady Miasta w Szczecinku bezprawnie zakazał filmować posiedzenia jego komisji. Na naszą skargę i wniosek przewodniczący Rady Miasta obiecał sprawę prawnie unormować. Na razie cierpliwie czekamy. Z kolejnym przypadkiem szczecineckiej cenzury spotkaliśmy się w czytelni biblioteki SAPiK-u. W stojących tam komputerach ograniczono dostęp do strony internetowej Telewizji Zachód. Internauci z biblioteki nie mają możliwości oglądania naszych produkcji filmowych zamieszczonych na stronie www.tvzachod.pl. Nie obejrzą też naszych programów samorządowych zamieszczanych na oficjalnych stronach ratusza czy starostwa. Za każdym razem klikając na nasze filmiki pojawia się komunikat o błędzie. Zapewniamy Państwa żadnego błędu z naszej strony nie ma, to wina operatora sieci, który uniemożliwia oglądanie naszej strony w całości tylko na tych komputerach. To nie błąd, tylko swoista cenzura, i to cenzura za nasze pieniądze. Z jednej strony samorządy częściowo współfinansują nasze produkcje i ich emisje w internecie a z drugiej, pewnie nieświadomie pośrednio, przez SAPiK, płacą za ich blokowanie. Nie jest natomiast utrudniany dostęp do innych filmowych produkcji zamieszczonych w sieci.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosimy SAPiK, przecież Polska nie Białoruś, Krzychu nie Łukaszenka by internet w Szczecinku blokować.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze