Płetwonurkowie ze szczecineckiego Klubu Płetwonurków Murena od lat żegnają stary rok i witają nowy wchodząc do wody jeziora Trzesiecko. Tak jest od lat, ostatniego dnia starego roku w południe.
W wodzie strzelił korek od szampana i po pożegnaniu starego roku nurkowie zanurzyli się w lodowatej wodzie by poszukać Nowego Roku. Po wypłynięciu obwieścili licznie zgromadzonym na brzegu gapiom, ze jest już blisko i za kilkanaście godzin się pojawi. A kilkanaście godzin po nich, bo w pierwszym dniu nowego roku na przystani zjawiły się szczecineckie morsy. Z każdym tygodniem jest ich więcej. Jeszcze dwa lata temu z zimowej kąpieli korzystał tylko Andrzej Kowal. W jego ślady poszli inni. Pierwszego dnia nowego roku w lodowatej wodzie zanurzyło się 10 osób. To - zdaniem morsów - dodaje wigoru, hartuje ducha, wzmacnia organizm i obniża próg bólu. Natomiast w przypadku pań, dodatkowo jeszcze ujędrnia skórę i usuwa celulitis. Na następną kąpiel szczecineckie morsy zapraszają do Mielna, gdzie w najbliższą niedzielę będą się pluskac w morzu.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze