Reklama
Marek Szwarc, powstaniec warszawski mieszkający obecnie w Bornem Sulinowie, został udekorowany przez wicewojewodę Ryszarda Mićko Krzyżem z Mieczami Orderu Niepodległości. Krzyż nadał Prezydent Rzeczypospolitej za udział w powstaniu warszawskim i walkę o niepodległość w szeregach Armii Krajowej. W tamtych dniach wszyscy żołnierze AK z wielkim entuzjazmem szli do powstania - mówi Marek Szwarc. Był rozkaz, a ten rozkaz wykonywaliśmy z ochotą, bo pokrywał się z naszymi chęciami i potrzebami. Nikt nie myślał o tym, że można zginać, a ja wierzyłem, że przetrwam powstanie. Marek Szwarc przetrwał mimo udziału w wielu bitwach. Uczestniczył m.in. w szturmie na Szkołę Gazową, przedzierał się kanałami ze Śródmieścia na Żoliborz. Został ranny w ostatnim dniu walk. Pojmany przez Niemców w szpitalu polowym uciekł z transportu i wrócił do spalonej Warszawy. Od 16 lat mieszka w Bornem Sulinowie.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze