Reklama
Schron bojowy stojący przy ul. Kościuszki i będący siedziba Muzeum Wału Pomorskiego i II Wojny Światowej w Szczecinku został zdobyty po raz czwarty w swojej prawie 90 - letniej historii. Pierwszy raz zdobyli go czerwonoarmiści w lutym 1945 roku, potem załoga poddawała się sztormującym go grupom rekonstrukcyjnym. W niedzielne popołudnie po raz czwarty bunkier padł. Korzystając z bardzo dobrej pogody mieszkańcy na spacery skierowali się w okolice bunkra. Obejrzeli pasjonujące widowisko z udziałem piechoty, artylerii, pojazdów opancerzonych, a nawet lotnictwa. Rekonstruktorzy z różnych stron województwa zachodniopomorskiego w przygotowanie wojennej inscenizacji włożyli całe swoje serce i niemałe już militarne umiejętności. Walczące strony wystąpiły w oryginalnych mundurach, były potężne, a co najważniejsze, bezpieczne wybuchy przygotowane przez zawodowych pirotechników, ogień, dym i huk, natarcie prowadzono od wschodu. Po zakończeniu walk i sprawdzeniu terenu przez pirotechników rozpoczął się kolejny (piaty) szturm bunkra. Tym razem cywile szturmowali jego maleńkie wejście by dostać się do środka i obejrzeć zgromadzone w nim eksponaty. Muzeum Wału Pomorskiego i II Wojny W Szczecinku można zwiedzać w soboty i niedziele w godzinach od 12 do 16, natomiast w pozostałe dni po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze