Szczecineckie morsy w niedzielę skorzystały z pierwszej w tym sezonie prawdziwie zimowej kąpieli. Przed wejściem do wody kruszono cienki lód pokrywający jezioro Trzesiecko. Lód wprawdzie cienki, ale mocno przeszkadzał. Po skruszeniu kilkadziesiąt osób zanurzyło się w lodowatej wodzie.
Zimowe kąpiele, to moja recepta na zdrowie - mówi Mieczysław Makowski, mors z wieloletnim stażem. Po wejściu do lodowatej wody organizm otrzymuje swego rodzaju bodziec, który zmusza go do rozgrzewania poszczególnych partii ciała. To poprawia krążenie, wpływa też na rozmaite schorzenia. A kąpać może się każdy, pod warunkiem, ze przygotuje organizm odpowiednio do ekstremalnych warunków.
Lodowatą kąpiel z brzegu obserwowała grupa gapiów.
Ja na sam widok szczękam zębami - mówi jeden z nich. - Tego rodzaju wyczyny to nie dla mnie. - Ja bym chyba umarła - dodaje stojąca obok kobieta. - Dobrze, że szpital blisko.
Szczecineckie morsy zapraszają do wspólnej kąpieli noworocznej 1 stycznia o godz. 13.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze