Po raz kolejny ulicami Szczecinka przeszedł Orszak Trzech Króli. Za Mędrcami ze Wschodu do stajenki podążały setki mieszkańców Szczecinka. Ilu było królów, a właściwie mędrców przed dwoma tysiącami lat - nie wiadomo. Utarło się, że trzech, ale w biblii na ten temat nie ma ani słowa. Prawdopodobnie było ich więcej. W Szczecinku również wielu mieszkańców nałożyło korony na głowy i w orszaku było ich więcej. Faktem jest, że za tajemniczą gwiazdą podążali do stajenki w Betlejem. Podobnie jak to było w czasach biblijnych po drodze magowie spotkali się z królem Herodem, który wypytywał ich o narodzonego nowego króla. W rolę króla Heroda wcielił się starosta Krzysztof Lis i zrobił to bardzo sugestywnie. Po wizycie u Heroda orszak poszedł dalej do stajenki. W stajence, czyli na scenie muszli koncertowej w parku miejskim magowie złożyli Nowonarodzonemu dary: mirrę, kadzidło i złoto. Po scence z koncertem kolęd wystąpiły dzieci ze szczecineckich przedszkoli i zespół Swojacy z Sitna. Na relację zapraszamy w dalszej części programu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze