Maciej Gaca, czyli pan Zenek, a prywatnie nasz redakcyjny kolega, spotkał się z paniami z Ligi Kobiet Polskich. On jeden i kilkadziesiąt pań - to już było ciekawe. Pan Zenek swoim zwyczajem, nie dopuścił do głosu pań, co już należy uznać za sukces. Wygłosił przy tym prawie godzinny monolog, w którym nawiązał do początków twórczości. Swoją opowieść rozpoczął od zamierzchłych czasów, kiedy to po raz pierwszy chwycił za ołówek. Mówił o ogniomistrzu Drabiku, szefie baterii bdopwodzenia, który był jedną z pierwszych jego parodiowanych postaci. Tak to się zaczęło i trwa do dziś. Dziś jego rysunki można zobaczyć w Temacie, a także na naszej antenie. Podczas spotkania smęcił tez o innych zajęciach, których w przeszłości się imał, bo wszak jako wzorowy ciec żadnej pracy się nie boi.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze