W minioną sobotę w hali Ślusarnia po raz czwarty rywalizowali pingpongiści ubiegający się o miano najlepszych w tegorocznej edycji Grand Prix Szczecinka. Niezwykle wyrównany poziom w kat. Open sprawił, iż w czwartym turnieju na najwyższym stopniu podium staje inny zawodnik, co stwarza sytuację, że o pierwszych trzech miejscach zadecyduje dopiero ostatni turniej finałowy. Ciekawostką jest fakt, iż liderem tej kat. jest zawodnik, który do tej pory zwycięstwa jeszcze nie zanotował. Największą niespodziankę zawodów sprawiła Sylwia Purlis, która dopiero w finale musiała uznać wyższość Patryka Kowalczuka. W klasyfikacji generalnej prowadzi Adam Radziński przed Patrykiem Kowalczukiem i Sylwia Purlis. W kategorii + 50 liderem jest Antoni Biedziuk, na drugim miejscu Andrzej Mysłowski i Andrzej Krawczyń ex quo, a na trzecim Zbigniew Brach.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze