Tradycyjnie już w ostatnią niedzielę kwietnia w Szczecinku rozegrano Międzynarodowy Bieg Uliczny Memoriał Winanda Osińskiego. Biegacze rywalizowali po raz trzydziesty drugi. Bieg główny na dystansie 10 km poprzedzono biegami młodzieżowymi. Biegi młodzieżowe rozegrano w kilkunastu kategoriach wiekowych. Ich dystans uzależniony był od wieku i możliwości biegaczy. W tych biegach liczył się przede wszystkim udział, chociaż i osiągnięty wynik był ważny. Biegi młodzieżowe zakończono tradycyjnym biegiem maluchów z rodzicami. Każdy maluch przed startem otrzymał pluszową maskotkę, co już było swego rodzaju nagrodą za udział. Ten bieg cieszy się rekordowym powodzeniem. Jeszcze przed biegiem głównym kilku młodym sportowcom wieczno kółka olimpijskie, potwierdzające ich sportową klasę. W biegu głównym wystartowało 517 biegaczy. Zwyciężył Mykola Iukhymchuk z Ukrainy, na drugim miejscu Igor Teterukov z Białorusi, a na trzecim Ukrainiec Volodymyr Timasov. Kenijczycy zajęli czwarte i piąte miejsca. Najlepszy z Polaków Piotr Drwal uplasował się na 6 miejscu. Najlepszy zawodnik z województwa zachodniopomorskiego, Jarosław Cichocki z Białogardu, zajął 10 miejsce. Jarosław Cichocki ten bieg dedykował swojemu pierwszemu trenerowi - niedawno zmarłemu Andrzejowi Grabowskiemu. Natomiast najlepszy zawodnik z powiatu szczecineckiego, Sylwester Szymański z Barwic, uplasował się na jedenastym miejscu. Wśród pań na trzech pierwszych miejscach uplasowały się Białorusinki: Iryna Somava, Olga Krautsova i Anastasiya Dashkevich. Najlepsza z Polek, Aleksandra Pochranowicz z Białego Boru zajęła piąte miejsce. W Biegu Głównym po raz kolejny wystartował burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie - Douglas. W tym roku burmistrz pobiegł spokojniej niż w roku ubiegłym, trasę przebiegł w czasie poniżej godziny i uplasował się na 355 miejscu w kategorii mężczyzn. Cieniem na biegu kładzie się tragedia, do której doszło na stadionie. Podczas biegu doszło do tragedii. 37 - letni mieszkaniec Szczecinka zasłabł kilkadziesiąt metrów przed metą. Mimo natychmiast podjętej akcji reanimacyjnej i kontynuowania jej w szpitalu, mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny zgonu wyjaśni sekcja zwłok. Zawodów nie przerwano, przeprowadzono je do końca. Obszerna relacja z biegu i rozmowy z uczestnikami w dalszej części programu.
Tradycyjnie już w ostatnią niedzielę kwietnia w Szczecinku rozegrano Międzynarodowy Bieg Uliczny Memoriał Winanda Osińskiego. Biegacze rywalizowali po raz trzydziesty drugi. Bieg główny na dystansie 10 km poprzedzono biegami młodzieżowymi. Biegi młodzieżowe rozegrano w kilkunastu kategoriach wiekowych. Ich dystans uzależniony był od wieku i możliwości biegaczy. W tych biegach liczył się przede wszystkim udział, chociaż i osiągnięty wynik był ważny. Biegi młodzieżowe zakończono tradycyjnym biegiem maluchów z rodzicami. Każdy maluch przed startem otrzymał pluszową maskotkę, co już było swego rodzaju nagrodą za udział. Ten bieg cieszy się rekordowym powodzeniem. Jeszcze przed biegiem głównym kilku młodym sportowcom wieczno kółka olimpijskie, potwierdzające ich sportową klasę. W biegu głównym wystartowało 517 biegaczy. Zwyciężył Mykola Iukhymchuk z Ukrainy, na drugim miejscu Igor Teterukov z Białorusi, a na trzecim Ukrainiec Volodymyr Timasov. Kenijczycy zajęli czwarte i piąte miejsca. Najlepszy z Polaków Piotr Drwal uplasował się na 6 miejscu. Najlepszy zawodnik z województwa zachodniopomorskiego, Jarosław Cichocki z Białogardu, zajął 10 miejsce. Jarosław Cichocki ten bieg dedykował swojemu pierwszemu trenerowi - niedawno zmarłemu Andrzejowi Grabowskiemu. Natomiast najlepszy zawodnik z powiatu szczecineckiego, Sylwester Szymański z Barwic, uplasował się na jedenastym miejscu. Wśród pań na trzech pierwszych miejscach uplasowały się Białorusinki: Iryna Somava, Olga Krautsova i Anastasiya Dashkevich. Najlepsza z Polek, Aleksandra Pochranowicz z Białego Boru zajęła piąte miejsce. W Biegu Głównym po raz kolejny wystartował burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie - Douglas. W tym roku burmistrz pobiegł spokojniej niż w roku ubiegłym, trasę przebiegł w czasie poniżej godziny i uplasował się na 355 miejscu w kategorii mężczyzn. Cieniem na biegu kładzie się tragedia, do której doszło na stadionie. Podczas biegu doszło do tragedii. 37 - letni mieszkaniec Szczecinka zasłabł kilkadziesiąt metrów przed metą. Mimo natychmiast podjętej akcji reanimacyjnej i kontynuowania jej w szpitalu, mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyny zgonu wyjaśni sekcja zwłok. Zawodów nie przerwano, przeprowadzono je do końca. Obszerna relacja z biegu i rozmowy z uczestnikami w dalszej części programu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze