Jezioro Trzesiecko pochłonęło pierwsza ofiarę kąpieli w tym roku. Na niestrzeżonym kąpielisku nieopodal Świątek utonął mężczyzna.
W sobotę wieczorem 45 - letni mężczyzna, który biwakował na niestrzeżonym kąpielisko na jeziorze Trzesiecko, wszedł do wody by popływać. W pewnej chwili zniknął pod woda. Obecni na kąpielisku pospieszyli z pomocą, ale nie udało się go odnaleźć. Również zaalarmowani woprowcy i szczecineccy strażacy nie znaleźli topielca. Po trzech godzinach poszukiwać ciało wydobyli koszalińscy płetwonurkowie. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna wcześniej spożywał alkohol. Wyjaśni to sekcja zwłok.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze