Wczoraj dzieci od samego rana sprawdzały skarpety, buty i zaglądały pod poduszki. Ich zachowanie sprowokował patron tego dnia: św. Mikołaj. Ten dobrotliwy biskup ma w zwyczaju zjawiać się nieproszony, w dziwnej porze, ale oczekiwany i zostawiać prezenty. Spora część prezentów Mikołaj zostawił w szczecineckim starostwie. Starosta Krzysztof Lis nie mógł odmówić pomocy Mikołajowi w dostarczeniu prezentów do adresatów. Ponieważ było ich wiele poprosił o pomoc wicestarostę Roberta Fabisiaka. Z worami pełnymi prezentów obaj panowie tym razem w roli pomocników św. Mikołaja pojechali do Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego. Tam dzieci z niecierpliwością oczekiwały na prezenty. Nie zawiodły się. Wszystkie otrzymały słodkie i nie tylko upominki. Mikołaj pamiętał też o nauczycielach i dyrekcji. Po rozdaniu prezentów pomocnicy świętego Mikołaja razem dziećmi śpiewali kolędy.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze