No i wreszcie trochę popadało. Po kilku upalnych dniach we wtorek w godzinach porannym nad miastem przeszła burza. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszyły opady deszczu. Padało przed około 2 godziny z większą lub mniejszą intensywnością. Znawcy tematu twierdzą, że ten bardzo potrzebny deszcz – mimo swej intensywności – był zbyt skąpy, by zniwelować braki wody w przyrodzie. Poziom wód gruntowych jest nadal niski, a przed nami kolejne upały, które jeszcze bardziej pogłębią deficyt wody.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze