Rada Miasta Szczecinka dziś przyjęła najważniejszy dokument wyznaczający plan przychodów i wydatków - budżet na rok przyszły.
Budżet miasta przyjęto po godzinnej dyskusji. Radni opozycyjni wskazywali słabe punkty - m.in. zbyt mało środków na opiekę społeczną, na szkolnictwo, a także niski poziom inwestycji. Pojawiły się także głosy, że budżet jest niedoszacowany. Dyskusja jednak niczego nie wniosła. Jedyny wniosek formalny dotyczący wprowadzenia zmian w budżecie zgłoszony przez Romana Tobołę nie został przez Radę Przyjęty. Budżet po uchwaleniu przewiduje uzyskanie dochodów w wysokości 49 i pół miliona złotych. Po stronie wydatków zapisano trzy miliony więcej. Deficyt budżetowy ma być pokryty ze środków z kredytu bankowego. Dziś również radni ustalili wynagrodzenie dla burmistrza Szczecinka Mariana Golińskiego. Burmistrz Goliński zarabiał będzie 9711 brutto - tj. o 1500 złotych niż w ubiegłej kadencji i prawie tyle, co prezydent państwa. Pobory przyjęto jednogłośnie, bez najmniejszej dyskusji. Niewielka tylko dyskusja wywiązała się przy ustalaniu, a właściwie podwyższenia opłat za pobyt dziecka w przedszkolu publicznym. W uzasadnieniu podwyżki skarbnik miasta Grzegorz Kołomycki stwierdził, że przedszkola powinny konkurować jakością usług, a nie ceną za pobyt i dlatego podwyżka opłat w przedszkolu publicznym jest potrzebna, aby jej wysokość była zbliżona do odpłatności za pobyt dziecka w przedszkolu niepublicznym. Ta uchwała została przyjęta zwykłą większością głosów. Kolejne punkty przechodziły już bez dyskusji.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze