Reklama
15 godzin w Szczecinku trwała próba pobicia rekordu Polski w najdłuższej resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Wyzwanie to podjęli harcerze ze Szczecineckiej Akademii Ratowniczej przy komendzie Hufca ZHP. Całość była nagrywana. Uczestnicy próby musieli pilnować, by maksymalna przerwa pomiędzy uciskami nie przekraczała 2 sekund, a pomiędzy uciskami a oddechami 10 sekund. Każdy, kto chciał mógł wspomóc ratowników w biciu rekordu - oczywiście po przejściu wstępnego przeszkolenia., Chętnych nie brakowało. Akcje zakończono o 22.36 i pełną relacje z akcji przekazano do Komisji Polskich Rekordów, która potwierdzi, bądź nie, że obecny rekord należy do ratowników w Szczecinku.
Reklama
Reklama
Reklama


Napisz komentarz
Komentarze