W piątek przedstawiciele komitetu protestacyjnego ze szczecineckiego szpitala spotkali się z dyrektorem Zachodniopomorskiej Kasy Chorych Mariuszem Tarhonim i przewodniczącym Rady Kasy Jackiem Czayką. Wcześniej członkowie kierownictwa Kasy spotkali się z senatorem Witoldem Gładkowski, starosta szczecineckim Krzysztofem Lisem i dyrektorem szpitala Przemysławem Leyko. Rozmowy toczyły się przy drzwiach zamkniętych.
- Osiągnęliśmy pewien kompromis - powiedział po ich zakończeniu Jacek Czayka, przewodniczący Rady Kasy. - Szpital przygotuje i wdroży program naprawczy a my ze swej strony zobowiązujemy się do uregulowania wszelkich zaległości finansowych. Deklarujemy też podpisanie aneksu do umowy na rok bieżący na poziomie zbliżonym do średniej wojewódzkiej z roku ubiegłego. Na więcej nas nie stać. Do Kasy wpływa coraz mniej pieniędzy.
To jest już coś, co pozwoli na wygaszenie protestu - stwierdził starosta Krzysztof Lis.- Wprawdzie zmusza to nas do szukania dalszych oszczędności, ale przynajmniej pozwala na funkcjonowanie szpitala.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze