Piłkarze iv ligi z tygodniowym opóźnieniem rozpoczęli rundę wiosenna rozgrywek. Szczecinecki Darzbór na stadionie przy ulicy Piłsudskiego podejmował zespół Victorii 95 Rolhurt Przecław. W rundzie jesiennej w Przecławiu wygrała Victoria 1:0, a spotkanie w Szczecinku było okazja do rewanżu. Przez pierwsze 20 minut zespół Victorii uzyskał niewielka przewagę, którą zniwelował Niedźwiedź strzelając w 25 minucie pierwsza bramkę dla Darzboru. W 28 minucie groźnej kontuzji doznał Krzysztof Jakubczak z Victorii i odwieziono go do szpitala. Przez kilka minut goście grali w 10-tkę. Bezlitośnie wykorzystali to gospodarze, a przewagą na bramkę zamienił Grzegorz Kaszczyc. Po przerwie obserwowaliśmy ataki i szybkie kontrataki. Z szybkiej kontry padła trzecia bramka dla Darzboru strzelona przez Grzegorza Kaszczyca. W czasie jednego z ataków Victorii faulowany na polu karnym Darzboru został zawodnik gości, a na bramkę zamienił go Starczewski. Minutę później Niedźwiedź rozwiał wszelkie nadzieje Victorii chociażby na remis ustalając wynik meczu na 4:1. Boisko było dobrze przygotowane, chociaż było dość ciężkie. Jakość płyty miała również wpływ na szybkość gry. Mecz obserwowało około 600 widzów. Darzborowi kibicowała miejscowa kapela Szczupaki.
Natomiast juniorzy Darzboru grali z KP Police. Juniorzy starsi wygrali 4:1, a młodsi 1:0
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze