Tysiące uczestników w mundurach różnych armii świata, setki pojazdów militarnych, tysiące odwiedzających, dziesiątki straganów z militariami i … tumany kurzu - to wszystko było podczas XIII Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych Gąsienice i Podkowy w Bornem Sulinowie. Już przy wejściu na teren miasteczka zlotowego pierwsze atrakcje.Odwiedzający chętnie wchodzili na teren obozu i robili sobie pamiątkowe zdjęcia. Wiele grup przywiozło ze sobą ciężki sprzęt. Były czołgi Leopardy, wiele różnego rodzaju transporterów i samochodów. Każda grupa zachwalała swoje wyposażenie.
Z ciekawą propozycją na zlocie wystąpili członkowie Grupy rekonstrukcyjnej 13 Batalionu ze Szczecina. Swoje ekspozycje na zlocie prezentowały różne muzea. Muzeum Techniki i Machin Wojennych z Gniezna przywiozło m.in. czołg T-55 oraz most na podwoziu czołgu T-55. Muzeum Okręgowe z Bydgoszczy prezentowało Exploseum czyli fabrykę nitrogliceryny. Inne placówki prezentowały ciężki sprzęt i inne militaria.
Odwiedzający chętnie odwiedzali ekspozycje. Zdaniem miłośników militariów, Borne to miejsce wprost wymarzone na organizację takiej imprezy. Setki hektarów poligonowych bezdroży, strzelnice artyleryjskie i czołgowe, pasy taktyczne i tory przeszkód - to pozostałości po dwóch armiach - niemieckiej i radzieckiej, które stacjonowały tu przez kilkadziesiąt lat. Na tankodromie trwało prawdziwe szaleństwo. Na szlak uformowany przez organizatorów wyjechało wszystko, co tylko jeździć może - od czołgów po bojowe wozy piechoty, haubice, transportery opancerzone, amfibie, pojazdy ciężarowe, terenowe i osobowe. Kolejki chętnych, by odbyć podróż na Leopardzie, Rosomaku czy amfibii liczyły co najmniej kilkadziesiąt metrów. Były również atrakcje kulturalne. Każdego wieczora odbywały się koncerty, a w sobotę i niedziele pokazy sprawności husarii polskiej. Na zlotowych straganach można było kupić niemal wszystko z branży wojskowej - od replik broni różnego rodzaju i kalibru po wszelkie sorty mundurowe, noże szturmowe, galanterię i żywność wojskową, po odznaki, naszywki i repliki wszelkiego rodzaju amunicji. Ci, którzy nie zapomnieli czegoś kupić zrobią to w przyszłym roku.
Napisz komentarz
Komentarze