Każdego dnia kilkadziesiąt razy strażacy wyjeżdżają do płonących trwa. Sprawcy podpaleń najczęściej pozostają bezkarni. Dziś płonęły łąki w okolicy ulicy Słupskiej w Szczecinku. Szybko rozprzestrzeniający się ogień zagroził urządzeniom sterowania ruchem kolejowym zamontowanym na przebiegającej obok linii Szczecinek - Białogard. Z ogniem walczyło kilka sekcji straży pożarnej.
- Tym razem podpalacz nie pozostanie bezkarny - poinformował komisarz Jacek Proć z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. - Udało się ustalić świadków podpalenia, którzy wskazali sprawcę. Jest nim uczeń I klasy jednego ze szczecineckich gimnazjów, który dziś wybrał się na wagary. Teraz o jego dalszych losach zadecyduje sąd rodzinny.
Policja ostrzega: za podpalanie traw sprawcy grozi kara do 30 dni aresztu lub kara grzywny.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze