W IX Ogólnopolskim Spływie Kajakowym Majówka z Sobótką rzeką Piławą uczestniczyło 84 turystów kajakarzy z całej Polski. Listę uczestników zamknięto na długo przed rozpoczęciem spływu. Trasę spływu podzielono na 4 etapy. Po zakończeniu każdego z nich wracano do Bornego Sulinowa, gdzie urządzono bazę. Popołudniami uczestnicy spływu zwiedzali Borne i okolice.
Rzeka Piława należy do najdzikszych rzek Pojezierza. Do 1993 roku była niedostępna dla turystów ze względu na poligonowe sąsiedztwo. Od 9 lat Pomorski Wojskowy Oddział PTTK z Wałcza z kołem PTTK Sobótka organizuje spływy. W tegorocznym spływie uczestniczyli turyści z bardzo odległych stron: z Białegostoku, Zabrza, Oleśnicy, Świdnicy, Warszawy, Trójmiasta i Szczecina. Najmłodsza uczestniczka spływu była 6-letnia Kasia Melka z Ustki, płynąca wraz z rodzicami.
- Trochę się bałam na jeziorze Pile, gdy mocno kołysało - powiedziała nam Kasia. - Ale potem już była bardzo fajnie.
Kasia dzielnie zniosła trudy prawie 100-kilometrowego szlaku wiodącego przez jeziora, zalewy i bagniste tereny. W nagrodę otrzymała od Kuriera Szczecińskiego - patrona imprezy firmową koszulkę. Najliczniej reprezentowana była Świdnica. Przyjechało aż 13 kajakarzy.
- Przyjechaliśmy tu zwabieni legendami krążącymi o mieście i okolicach - mówił Kazimierz Bełz, prezes Oddziału PTTK ze Świdnicy. - Miasto i rzeka bardzo się nam podobają. Już dziś zostawiliśmy swoje zgłoszenia na przyszłoroczny spływ. Zachwyciła nas dzikość rzeki, piękno przyrody i panująca w jej biegu cisza. Piława to prawdziwy skarb.
Świdnicka ekipa została wyróżniona Pucharem Pomorskiego Oddziału za najliczniejszą ekipę.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze