Reklama
Na asfaltowej uliczce łączącej ulice Polną i Myśliwską pojawiły się groźne tabliczki z napisem teren prywatny i solidny metalowy płot. Zaskoczenia dla dotychczasowych użytkowników przejścia było bardzo duże. Płot przegradza uliczkę w taki sposób, że przejście jest niemożliwe. Nasz reporter rozmawiał z ludźmi, którzy od lat korzystali z tego przejścia. Starsza kobieta, o lasce musiała z dużym trudem pokonać drogę powrotną by dostać się na ulicę Polną. Mieszkańcy sąsiednich posesji opowiedzieli o karetce pogotowia, która musiała objeżdżać dookoła by dotrzeć do chorego. Oprócz płotu, tej własności prywatnej strzeże groźny mężczyzna podający się za właściciela, który chciał wezwać policję, by ukrócić próby wyjaśnienia sprawy przez naszego reportera. Nie pomni groźby - sprawę wyjaśnialiśmy.Pkazało sie, że płot stoi w majestacie prawa.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze