Reklama
Miasta zmienia się nieustannie. Z pejzażu znikają stare budowle. W parku rozbierany jest nabrzeżny hangar, użytkowany przez dziesiątki lat przez żeglarzy Ligi Obrony Kraju. Hangar nie stanowił ozdoby miasta, ale wpisał się w jego historię. O hangar ten przez trzy lata walczyli żeglarze LOK z władzami miasta. Niekorzystne dla żeglarzy wyroki sądowe spowodowały konieczność zwinięcia żagli i zaprzestania działalności. Miasto stwierdziło, że hangar nadaje się tylko do rozbiórki i ogłosiło przetarg na jej wykonanie. Do rozbiórki przystąpiono wczoraj. Dziś, z dawnej żeglarskiej bazy niewiele pozostało. W ciągu najbliższych dni po hangarze pozostanie wspomnienie i stare fotografie. Natomiast hangar nawodny służy dziś wszystkim mieszkańcom miasta jako Tawerna na Wodzie, a do odremontowanych pomostów przybija statek spacerowy Danusia II.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze