Reklama
Wczoraj przed godziną 18 w szczecineckim Zakładzie Karnym rozległy się dwa wybuchy. Chwilę później Zakład został otoczony przez policje, a na jego teren wjechały na sygnale wozy bojowe straży pożarnej. Zaskoczonych rozwojem sytuacji przypadkowych przechodniów było wielu. Z niepokojem i zaciekawienie patrzyli na unoszący się nad zakładem dym i snuli różne przypuszczenia. W zakładzie Karnym nikt nie chciał udzielić żadnych wyjaśnień. Dopiero strażacy powiedzieli nam, że były to tylko ćwiczenia. Strażacy razem ze służbą więzienną i policją doskonalili sprawność działania w szczególnych warunkach.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze