Darzbór na tarczy
- 15.03.2004 00:00
Nie powiodła się piłkarzom Darzboru inauguracja rundy wiosennej rozgrywek IV ligi. Darzbór uległ na wyjeździe Sokołowi Pyrzyce 3:0, ale zachował pozycję wicelidera tabeli. Gospodarze już w drugiej minucie mogli zdobyć pierwsza bramkę, ale nie wykorzystali rzutu karnego. Dobrze dysponowany Michał Ponichtera bez trudu obronił strzał napastnika Sokoła. Po tym rzucie karnym szansę na zdobycie bramki miał Darzbór. Szansy tej nie wykorzystał Kaszczyc strzelając nad poprzeczką. Do przerwy zdecydowaną przewagę mieli gospodarze, a potwierdzili ją zdobyciem bramki w ostatniej minucie pierwszej połowy z rzutu karnego. Po przerwie Darzbór chciał odrobić straty. Doszło jednak do dwóch niemiłych incydentów, w których Dąbrowski i Mikołajewicz zobaczyli czerwone kartoniki i musieli opuścić boisko. Mimo gry w dziewiątkę w 82 minucie Darzbór był bliski zdobycia wyrównującej bramki. Przeszkodził brutalny faul na Dudce. Minutę później również brutalnie został faulowany Bęben z Darzboru, który stworzył groźną dla gospodarzy sytuację. Końcówka meczu była bardzo szybka, obfitowała w akcje z obu stron. Jednak w 90 minucie, po błędzie Brzezińskiego, gospodarze celnie trafili, a kilkadziesiąt sekund później po raz trzeci zmusili Ponichterę do wyjmowania piłki z siatki. Chwile później Kaszczyc jeszcze usiłował zmienić wynik meczu. Piłka trafiła w słupek i wyszła na aut. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:0.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze