Borsucza tragedia
- 23.04.2004 00:00 (aktualizacja 05.08.2023 03:35)
O szkodliwości wypalania traw mówiliśmy już wielokrotnie. Jednak nie trafia to wyobraźni i suche trawy oraz pozostałości roślinne nadal płoną. Ofiarami tych, wywołanych celowymi podpaleniami pożarów, padają bezbronne zwierzęta, które nie są w stanie uciec przed ogniem. Jedną z takich ofiar jest ten dorodny borsuk, który nie zdążył uciec przed żywiołem i zginął w męczarniach. Podobny los spotkał inne, mniejsze organizmy żywe. Trawy płoną w temperaturze około 700 stopni. Tej temperatury nie przeżyje żaden żywy organizm.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze