Reklama
Śmierć w awionetce
- 30.08.2004 00:00
W pobliżu lotniska w Bornem Sulinowie w sobotę około godziny 13.30 doszło do katastrofy lotniczej. W czasie Międzynarodowego Pikniku Lotniczego wystartowały trzy mikrosamoloty ultra light o wadze do 450 kg. Chwilę po starcie z silnika jednego z nich zaczął wydobywać się dym. Pilotujący mikrosamolot obywatel Niemiec usiłował zawrócić maszynę na lotnisko, jednak bezskutecznie. Samolot runął na ziemię z wysokości ponad 10 m. Pasażer mikrolotu, instruktor mikrolotowy i wiceprezes Stowarzyszenia Lotniczego w Bornem Sulinowie, Ryszard R. poniósł śmierć na miejscu. Natomiast pilotujący maszynę obywatel Niemiec został śmigłowcem przewieziony do Koszalina. Po wykonaniu badań został zwolniony do domu. Przyczyną tragedii były prawdopodobne kłopoty z układem zasilania.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze