Darzbór Szczecinek w niedzielę podejmował piłkarzy beniaminka IV ligi Piasta Choszczno. Mecz był szybki, chociaż momentami wkradała się nerwowość. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Darzboru 2:0.
Od pierwszego gwizdka lekką przewagę mieli gospodarze co udokumentowali zdobyciem bramki w 29 minucie. Po utracie bramki Piast dążył za wszelką cenę do odrobienia strat i zepchnął gospodarzy do obrony. Gościom udało się stworzyć kilka groźnych sytuacji pod bramką Bykowskiego, ale tej przewagi nie udokumentowali zdobyciem bramki. Po przerwie drużyną napierającą mocniej w dalszym ciągu byli goście, ale to gospodarze zdobyli druga bramkę. Piast miał jeszcze kilka sytuacji mogących zmienić stan meczu, ale jego napastnicy albo przygrywali z dobrze spisującym się w bramce gospodarzy Bykowskim, albo fatalnie pudłowali. Ostatnie pięć minut gospodarze grali w dziesiątkę, gdyż nie zdążyli dokonać zmiany po kontuzji Adamowicza.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze