Reklama
Płomyki pamięci
- 02.11.2005 00:00 (aktualizacja 15.08.2023 08:40)
Wczoraj i dziś tłumniej niż zwykle odwiedzaliśmy cmentarze. Stary zwyczaj nakazuje, by w dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zadusznych pamiętać o tych, co odeszli. Na ich grobach zapalamy znicze - płomyki pamięci. Zapalamy znicze pamięci. Światełka zapalamy na grobach bliskich, ale pamiętamy także o tych, którzy byli tu przed nami. Zapłonęły znicze przy lapidarium, płonęły na płycie ossarium. Składaliśmy hołd czemuś, co nas przewyższało - własnej historii zamkniętej w ciałach przodków. Płonace na grobach płomyki te symbolizują naszą pamięć. Odprawiane są obrzędy religijne. Cmentarze przemierzają procesje. Harcerze zaciągają warty przy grobach żołnierskich i harcerskich. Czczą pamięć tych, których już fizycznie nie ma. Paląc ognie dziękujemy. Żołnierzom dziękujemy za wolność, nauczycielom za naukę, rodzicom za życie, bliskim i obcym, za to, że byli, cierpieli. To jest jeden z najbardziej przejmujących zwyczajów, które się zachowały. Ten obraz mówi o nas więcej niż sami jesteśmy w stanie wypowiedzieć i pojąć. I w pewnym sensie tak powinno być tego zadusznego dnia: powinien nas wytrącić z równowagi i pozbawić rozsądku, żebyśmy mogli choć na chwilę uwierzyć w nieśmiertelność tych, nad których prochami stąpamy. I przy okazji też chociaż odrobinę we własną.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze