Reklama
Samobójcy (!?) na lodzie
- 05.01.2006 00:00
Na mrozy jeszcze narzekać nie możemy. Tylko kilka razy temperatura spadała poniżej zera. Wystarczyło to jednak, by Trzesiecko pokryło się lodowa taflą. Tafla jest jeszcze bardzo cienka, zaledwie kilkucentymetrowa, a w niektórych miejscach nie ma nawet centymetra. Mimo tak cienkiego lodu są już ludzie, którzy nie bacząc na niebezpieczeństwo wchodzą na kruchą taflę. Są wśród nich amatorzy podlodowego wędkowania. Rodzi się pytanie, czy dla kilku ryb warto narażać zdrowie, a może nawet życie. Wprawdzie wędkujący trzymają się się bliso brzegu, ale kąpiel w lodowatej wodzie nie należy do przyjemnych ani zdrowych. Przykład dorosłych też ma wpływ na dzieci, które mogą zapuścić się dalej, a potem mogą już być problemy z powrotem. Czy nie lepiej poczekać, aż lód skuje jezioro solidną taflą? Poddajemy to pod rozwagę wszystkich amatorów wchodzenia na kruchy lód.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze