Reklama
Rozaliada
- 19.06.2006 00:00
Już po raz dziesiąty w parafii św. Rozalii odbył się doroczny festyn - Rozaliada. Na przykościelnym placu przez kilka godzin wiele się działo. Na ustawionej przy kościele estradzie występował zespół wokalny, który jeszcze nie ma nazwy. Na ustawionych w pobliżu stoiskach można było za symboliczną złotówkę kupić wyroby cukiernicze przygotowane przez parafian, spróbować wina mszalnego, zjeść kiełbaskę z grilla. Na stoisku Caritasu można było kupić dewocjonalia. Straż Miejska zorganizowała dla dzieci konkurs o ruchu drogowym. Każdy uczestnik występujący w tym konkursie otrzymał nagrodę. Był też konkurs plastyczny - bezpieczne wakacje. Na jednym ze stoisk można było zmierzyć ciśnienie tętnicze i dokonać pomiaru cukru we krwi. Istniała tez możliwość nauki ratownictwa w przypadkach omdleń i zawałów. Dużym powodzeniem cieszyły się przejażdżki jeepem Willysem i Gazem. Willys był ponadto chmurą szczęścia, z której poleciał grad nagród. Były też loterie, w czasie których losowano wycieczki zagraniczne i kino domowe.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze