Wczoraj wybieraliśmy. Wybieraliśmy burmistrza, radnych Rady Miasta i radnych Rady Powiatu. Pogoda była nieszczególna, ale wyborcy pospieszyli do urn. W lokalach wyborczych spory ruch panował od samego rana. Członkowie komisji wyborczych nie narzekali na nudę. W niektórych komisjach, jak np. w Zespole Szkół nr 2 zadbano o dodatkowe atrakcje. Lokal umieszczono w piwnicy, w maleńkim pokoiku z trudem mieściła się komisja, a wyborcy oczekiwali na deszczu na możliwość oddania głosu.
W szkole nr 1 głosowanie odbywało się w sprawdzonym miejscu. Tu mieliśmy sporo kłopotów, by filmować jak głosowali mieszkańcy. Członkowie komisji nie chcieli nas wpuścić do lokalu zasłaniając się nieistniejącymi przepisami. Oznacza to, że nie wszyscy członkowie komisji wyborczych należycie byli przygotowani do wykonywania swojej pracy. Dopiero po interwencji w Miejskiej Komisji Wyborczej mogliśmy wykonać swoją pracę. I tu frekwencja była duża. Wyborcy oczekiwali w długiej kolejce na możliwość oddania głosu.
W lokalach wyborczych ruch panował do ostatnich minut. Na 20 minut przed zakończeniem głosowania w lokalu w przedszkolu przy ulicy Budowlanych przez cały czas byli wyborcy. Głosowanie odbywało się sprawnie. Wyborcy narzekali tylko na duże karty do głosowania, które z trudem mieściły się w urnach.
W szkole nr 7 głosowanie przebiegało be przeszkód. Duża urna z dużym otworem łykała bez najmniejszego trudu wszystkie karty do głosowania. Wyborcy przebywali w lokalu do ostatniej minuty.
Po zamknięciu lokali wyborczych sztaby wyborcze spotkały się w różnych lokalach, gdzie z niepokojem oczekiwano na pierwsze wyniki. Sztab wyborczy Komitetu Prawo i Sprawiedliwość mieścił się w oberży U Kwaka. Wraz z upływem czasu optymizm ustępował. Około godziny 22 już było wiadomo. PiS tych wyborów nie wygrał, a w wyborach burmistrza nie będzie drugiej tury.
W sztabie Wyborczym Porozumienia Lewicy spodziewano się kiepskiego wyniku. Raczej dla formalności tylko zbierano wyniki i obserwowano, czy uda się zdobyć chociaż jeden mandat do miasta i powiatu. W Lewica będzie miała dwóch przedstawicieli w Radzie Miasta i Jednego w Radzie Powiatu.
Bez euforii ale i bez większego entuzjazmu zbierano wyniki w Sztabie Porozumienia Samorządowego. Wyniki z terenu były obiecujące. Z miasta dużo gorsze. W sumie, Porozumienie Samorządowe zdobyło pięć miejsc w Radzie Powiatu. Sporo mandatów zdobyto też w radach gmin na terenie powiatu. Kandydatów do Rady Miasta nie wystawiono.
W sztabie wyborczym Platformy Obywatelskiej euforia rosła wraz z napływem wyników. Gdy już było wiadomo, że Jerzy Hardie Douglas uzyskał poparcie ponad 72 procent wyborców wiadomo było, że zwycięstwo w radach jest w zasięgu ręki. Wyniki napływały powoli, powiększała się przewaga Platformy. W sumie, Platforma zdobyła 12 miejsc w Radzie Miasta i 8 w Radzie Powiatu.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze