Reklama
Wczoraj na Cmentarzu Komunalnym przy grobie senatora Witolda Gładkowskiego spotkali się jego przyjaciele i znajomi by uczcić jego pamięć. Witold Gładkowski zmarł 5 kwietnia w klinice w Wilnie, gdzie przebywał z wizytą prywatną. W czasie posiłku zakrztusił się, stracił oddech i zapadł w śpiączkę. Mimo wysiłków lekarzy już nie odzyskał przytomności. Przy grobie w Szczecinku spotkali się przede wszystkim członkowie SLD, którego Witold Gładkowski był przewodniczącym. Na grobie złożono wiązanki kwiatów, zapalono znicze.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze