Dwudniowe opady marznącej mżawki dały się nam mocno we znaki. Jezdnie i chodniki pokryły się cienką warstwą lodu. W sobotę i niedzielę było bardzo niebezpiecznie. Najgorzej było na osiedlowych uliczkach, gdzie zarządców jest wielu, ale niewielu poczuwa się do obowiązku posypania piaskiem jezdni i chodników. Medycy w szpitalnym oddziale ratunkowym mieli pełne ręce roboty. W ciągu dwóch dni przyjęli ponad 130 pacjentów z różnego rodzaju urazami.
Reklama
Dwudniowe opady marznącej mżawki dały się nam mocno we znaki. Jezdnie i chodniki pokryły się cienką warstwą lodu. W sobotę i niedzielę było bardzo niebezpiecznie. Najgorzej było na osiedlowych uliczkach, gdzie zarządców jest wielu, ale niewielu poczuwa się do obowiązku posypania piaskiem jezdni i chodników. Medycy w szpitalnym oddziale ratunkowym mieli pełne ręce roboty. W ciągu dwóch dni przyjęli ponad 130 pacjentów z różnego rodzaju urazami.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze