Reklama
Uwaga piraci drogowi. Na terenie Szczecinka nie można być pewnym dnia ani godziny. Jeden fotoradar już gdzieś krąży i robi najdroższe zdjęcia, drugi aktualnie przechodzi testy. Oba urządzenia są przenośne, mogą być zainstalowane w każdym miejscu, nawet w tylnym przedziale samochodu, co czyni go całkowicie niewidocznym. Ich zadaniem jest ograniczenie samowoli kierujących mających za nic nakazy ograniczenia prędkości. Urządzenia robią zdjęcia z częstotliwości 2 na sekundę, co oznacza, że nikomu się nie upiecze, kto będzie w zasięgu obiektywu radaru. A więc kierowcy - noga z gazu.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze