Od piątku do soboty policjanci, żołnierze i strażacy poszukiwali sześcioletniego Bratka, który w piątek wyszedł z domu w Drawieniu i nie powrócił. Ostatecznie poszukiwania zakończyły się sukcesem. Bartka odnaleziono w zbożu w pobliżu Żółtnicy, a na jego ślad naprowadził pies, który przez cały czas nie odstępował chłopca. Spłoszony jednak hukiem przelatującego śmigłowca wybiegł i to pomogło poszukiwaczom znaleźć malca. Chłopcu nic się nie stało. Był tylko wyziębiony i przestraszony. Po krótkiej obserwacji w szczecineckim szpitalu wrócił do domu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze