Reklama
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że śluby udzielane są w Urzędzie Stanu Cywilnego bądź w świątyni należącej do określonego kościoła. W miniona sobotę jedna para młoda zrobiła w tej tradycji wyłom i wzięła ślub w parku miejskim tuż przy przystanku tramwaju wodnego. Wszystko odbyło się zgodnie z obyczajem. Pan młody oczekiwał na pannę młodą, którą przyprowadził mu ojciec, a potem ślubu udzielił prezbiter Kościoła Wolnych Chrześcijan.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze