Na drodze nr 11, na zakręcie w pobliżu Baru pod Lipami doszło do tragedii. Jak relacjonował bezpośredni świadek, jadący z dużą prędkością od strony Koszalina land rover zjechał na łuku drogi na lewy pas drogi i zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym mercedes. Siła uderzenia zmiażdżyła land rovera, a ciężarówka stoczyła się ze skarpy do rowu. Pasażerka land rovera 23-letnia mieszkanka gminy Szczecinek Monika M., zginęła na miejscu, a kierowca, 21-letni mieszkaniec Szczecinka Artur K., zmarł po kilkudziesięciominutowej reanimacji. Przyczyną tej tragedii była nadmierna prędkość land rovera. Kierowca ciężarówki nie ucierpiał. Należy tu wspomnieć, że w ubiegłym tygodniu kilkadziesiąt metrów od tego miejsca tylko cudem uniknięto tragedii, ale samochód ciężarowy wylądował w rowie.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze