Reklama
W poniedziałek około godziny 18.20 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w pobliżu Brzostowa doszło do tragicznego zdarzenia. Kierowany przez 19 - letniego mieszkańca Skotnik fiat uno wjechał pod pociąg osobowy relacji Koszalin - Poznań. Rozpędzony pociąg przez około 400 metrów wlókł samochód przed sobą kosząc wszystkie wskaźniki i słupki. Oprócz kierowcy, w samochodzie był jeszcze jego 7 - letni brat. Obaj zginęli. Z pasażerów nikt nie ucierpiał, nie ucierpiała też obsługa pociągu. Jednak przerwa w ruchu trwała kilka godzin. Kolej, godzinę po wypadku, przysłała ze Szczecinka drugi skład, który zabrał pasażerów dalszą drogę. Gapie, którzy znaleźli się na miejscu zdarzenia twierdzili, że w samochodzie było więcej osób. Strażacy sprawdzili okoliczne zarośla, ale - na szczęście - nikogo nie znaleźli, ta plotka nie potwierdziła się.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze