Na terenie Bornego Sulinowo bezdomni wykopali beczki z tajemniczą i jak się później okazało parzącą substancją. Beczki chcieli sprzedać na skupie złomu. Nie sprzedali i ulegli poparzeniom. Beczkami najpierw zajęli się strażacy. Dziś do akcji wkroczyło wojsko, bo tajemnicza cieczą w beczkach jest iperyt, czyli gaz musztardowy, jeden z najbardziej trujących bojowych środków. Przyjechały specjalistyczne jednostki chemiczne, które już zabezpieczyły jedną z beczek i odkaziły grunt w miejscu jej zabezpieczenia. Najwięcej pracy przed wojskowymi będzie w miejscu wykopania beczek. Tam bezdomni wylali około 70 litrów iperytu, który wg wojskowych ekspertów jest w najbardziej trującej postaci. Akcja prowadzona jest bardzo ostrożnie, gdyż chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie. Bezdomni, którzy znaleźli beczki przebywają w wojskowym szpitalu w Bydgoszczy z bardzo rozległymi oparzeniami. Ich stan jest stabilny, ale ciężki. Jeszcze nie wiadomo, czy nie maja poparzonych płuc, co może skończyć się tragicznie. Wojskowi dokładnie zbierają skażoną ziemie i dokonują jej wstępnego oczyszczenia. Ziemia ta zostanie z Bornego przewieziona na poligon, gdzie zostanie poddana dalszemu odkażaniu. Akcja potrwa do jutra.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze