Reklama
Skutki zimy odczuwa dzika zwierzyna. Zwierzęta coraz częściej wkraczają do miasta w poszukiwaniu pożywienia. Widok lisa penetrującego śmietniki już nikogo nie dziwi. Zwierzęta trafiają nie tylko na obrzeża, ale także do centrum miasta. W ubiegłym tygodniu ranna sarna pojawiła się na deptaku i weszła do sklepu Ewy Minge. Personel przekazał wystraszone zwierzę strażnikom miejskim. Strażnicy przewieźli do weterynarii, gdzie sarnę opatrzono, po czym przewieziono do schroniska. W schronisku sarna odpoczęła, a następnego dnia wypuszczono ja do lasu.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze