Zima obnażyła wszystkie słabości szczecineckich ulic. Ukryte w kałużach wody głębokie dziury stanowią poważne zagrożenie zarówno dla kierujących jak i pieszych. Kierujący wjeżdżając w taka kałużę ryzykują uszkodzenie zawieszenia swoich pojazdów, a piesi ryzykują kąpielą błotną. Oczywiście teraz nie jest dobra pora do dokonywania gruntownych napraw, ale przynajmniej te najgłębsze i największe uszkodzenie nawierzchni naszych ulic wymagają chociaż doraźnego zabezpieczenia. Nie może to trwać aż do wiosny, tym bardziej, że zima, jak na razie, nie ma zamiaru odpuścić.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze