Reklama
Darzbór Szczecinek w bardzo osłabionym składzie, ale po meczu walki przegrał z Kotwicą Kołobrzeg na wyjeździe 0:5. Darzbór pojechał zaledwie z jednym rezerwowym. W składzie było kilku juniorów. Mimo tego, zespół grał bardzo ambitnie, ale zabrakło umiejętności i sposobu na zagrożenie bramce Kotwicy. Było kilka akcji, które miały niewielka szansę, jednak doświadczenie brakarza Kotwicy okazało się lepsze i bramki nie było. Pierwszą bramkę Darzbór stracił w pierwszych minutach spotkania, drugą jeszcze w pierwszej połowie spotkania. Mimo iż stojący w bramce Darzboru Kaszubowski starał się jak mógł, nie był w stanie zapobiec utracie kolejnych bramek. Po przerwie wpadło ich jeszcze trzy. Kłopoty finansowo - organizacyjne mocno dotknęły drużynę. Mimo tego, zawodnicy starają się nie poddawać i mimo, że nic już ich nie uratuje przed spadkiem z III ligi, walczą do końca.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze