Darzbór Szczecinek nie sprostał Astrze Ustronie Morskie i po dość dobrym meczu przegrał 1:4. Wysoka wygrana Astry nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Astra wprawdzie szybko strzeliła trzy braki i potem spokojnie kontrolowała grę pozwalając nawet Darzborowi na ataki. Młodzi zawodnicy Darzboru atakowali, zabrakło im jednak umiejętności, by skutecznie wykorzystać sytuacje, które sobie stworzyli. Udało się to tylko raz Mateuszowi Sobolczykowi. Trzeba jednak pochwalić zawodników Darzboru, że mimo spadku z III ligi, drużyna gra do końca.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze