W poniedziałek na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu członków SzLOT, nie udało się wybrać nowego prezesa zarządu. Po wymuszonej, licznymi zarzutami prokuratury, rezygnacji Bogusława Sobowa z funkcji prezesa i nakazie prokuratora o odsunięciu go od pracy w stowarzyszeniu, Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna stoi dalej przed koniecznością wyboru nowego szefa zarządu. Obradom przyglądał się wicestarosta Marek Kotschy.
Piotrowi Misztakowi dotychczasowemu vice dyrektorowi SAPiK-u zaproponowano tymczasowe stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora biura SzLOT. Naszym zdaniem wyraźnie widać, że nie tak łatwo z grona członków SzLOT-u wybrać odpowiedniego kandydata na prezesa. Nowy prezes na początek musi przede wszystkim posprzątać po swym podejrzanym przez prokuraturę poprzedniku. A to nie jest takie proste, trzeba posprzątać bez zamiatania pod dywan. Nie pozwoli na to prokuratura i chyba pan burmistrz, ojciec i współzałożyciel SzloT-u.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze