Mieszkańcy ulic 28 - Lutego i Klasztornej protestują przeciwko budowanej w bezpośrednim ich sąsiedztwie stacji paliw. Ich zdaniem, budowa nie powinna być realizowana w okresie zimowym, gdyż stwarza to późniejsze realne zagrożenie eksploatacyjne. Ponadto, mają wątpliwości co do szczelności instalacji. Stacja jest usytuowana zaledwie kilkadziesiąt metrów od ich mieszkań i specyficzny zapach paliw uniemożliwia im okresie letnim otwieranie okien. Liczą na to, że nad problemem pochyli się rada miasta i wyda zakaz kontynuowania budowy. Boją się, że może dojść do awarii, ich zdaniem jest to bomba z opóźnionym zapłonem, ale zegar już tyka.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze